Po 32 latach walki z chorobą Parkinsona odszedł od nas Muhammad Ali. Trzykrotny mistrz świata wagi ciężkiej zmarł w szpitalu - powiedział w rozmowie z NBC News rzecznik rodziny, Bob Gunnell.
Postępująca choroba wyniszczała go przez trzy dekady. Bokser, który sam niegdyś określał się mianem "niezwyciężonego", powoli jednak jej ulegał. Fani ze smutkiem mogli obserwować podczas sporadycznych publicznych wystąpień, jak traci sprawność fizyczną i charyzmę.
74-letni bokser rzadko udzielał się publicznie. Ostatni raz szerszej publiczności pokazał się w kwietniu, kiedy pojawił się na Celebrity Fight Night w Arizonie. Jego stan zdrowia od dawna się pogarszał. Ali zmagał się z chorobą Parkinsona. W styczniu 2015 roku trafił do szpitala z powodu ciężkiej infekcji.
Kilka miesięcy przed śmiercią wygłosił wyraźne polityczne oświadczenie. W grudniu ubiegłego roku Ali ostro skrytykował republikańskiego kandydata na prezydenta, Donalda Trumpa, który sugerował, że USA nie powinny przyjmować muzułmańskich uchodźców. Bokser sam był wyznawcą Mahometa - w 1960 roku przeszedł na islam i uniknął wojny w Wietnamie.
W swojej karierze stoczył 61 walk, z czego wygrał 56, w tym 37 przez nokaut. Ali był złotym medalistą igrzysk olimpijskich w Rzymie z 1960 roku, później zaś trzykrotnie zdobywał tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.