Karolina Woźniak| 

Muzułmanie byli zszokowani jej zachowaniem. Szarpanina w meczecie

28

Muzułmanie byli w szoku, kiedy Suzethe Margareth przyszła do meczetu z psem. Twierdzili, że kobieta dopuściła się bluźnierstwa. Muzułmanie chcieli dla niej kary, ale sąd zdecydował, że kobieta nie trafi do więzienia.

Muzułmanie byli zszokowani jej zachowaniem. Szarpanina w meczecie
(East News, AP/Associated Press/East News)

Do zdarzenia doszło w lipcu w Indonezji. Kobieta weszła w butach do meczetu. Trzymała również psa. W pewnym momencie doszło do sprzeczki między kobietą a zszokowanymi wyznawcami. Mężczyzna popchnął katoliczkę i rozpoczęła się szarpanina. Ktoś nagrał ten incydent i udostępnił w sieci.

Katoliczka uniewinniona po zabraniu psa do meczetu

W końcu postanowiono wezwać funkcjonariuszy. Rozgniewani muzułmanie wywierali nacisk na policję - chcieli wnieść sprawę do sądu. Tak też się stało. Kobieta została w końcu uniewinniona ze względu na zły stan psychiczny. Lekarze uznali, że powinna zostać poddana leczeniu psychiatrycznemu.

Sąd uznał, że "nie można skazać oskarżonej z powodu jej niezdolności do wzięcia odpowiedzialności z powodu zaburzeń psychicznych". Sędzia stwierdził również, że "to, co zrobiła, było spowodowane jej chorobą psychiczną".

Pies, który został wygnany z meczetu, zmarł dzień później. Zwierzę zostało potrącone przez samochód, gdy próbowano je schwytać.

Bluźnierstwo jest w Indonezji przestępstwem kryminalnym z maksymalną karą pięciu lat więzienia. W 2018 roku sąd w Sumatrze skazał kobietę, która skarżyła się na zbyt głośną modlitwę, na 18 miesięcy więzienia - uznano to za obrazę.

Zobacz także: Zobacz także: Wielka przeprowadzka. Przenoszą świątynię z XV w.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić