aktualizacja 

Myśleli, że to zamach. Panika w hiszpańskim centrum handlowym

Przerażeni klienci galerii handlowej w położonym pod Barceloną Sant Boi de Llobrega byli przekonani, że mają do czynienia z zamachem terrorystycznym.

Myśleli, że to zamach. Panika w hiszpańskim centrum handlowym
(Youtube.com)

Rozpędzone auto wjechało w szklane drzwi centrum zakupowego. Jak podaje "Daily Mail", do zdarzenia doszło ok. godziny 20, kiedy galeria była pełna ludzi. Wystraszeni hukiem klienci zaczęli uciekać na oślep, krzycząc "bomba, bomba!", co spowodowało panikę wśród tłumu. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające zajście.

Ranny odniosło 12 osób. Według katalońskiej policji nie był to zamach terrorystyczny, ale próba utorowania sobie drogi ucieczki przez złodziei, którzy okradli jeden ze sklepów. Na początku nagrania widać grupę sprzeczających się mężczyzn. Prawdopodobnie są to sprawcy napadu na moment zatrzymani przez ochroniarzy. Ostatecznie przestępcy uciekli uszkodzonym pojazdem.

Ponieważ uderzenie samochodu wywołało znaczny hałas, ludzie byli przekonani, że słyszą strzały - powiedział rzecznik policyjnej formacji Mossos d’Esquadra.

Usłyszałam hałas, który przypominał strzały, a potem zobaczyłam biegnących i krzyczących ludzi. Razem z dzieckiem schowałam się w rogu przymierzalni. Moja córka płakała. To było przerażające doświadczenie - wyznała jedna z klientek centrum handlowego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić