Na Euro 2016 ma dojść do zamachów

Policyjni eksperci spodziewają się ataków podczas piłkarskich Mistrzostw Europy. Dziennikarze bulwarówki "Bild" dotarli do tajnego raportu niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego.

Źródło zdjęć: © YOAN VALAT/PAP/EPA

19 maja 2016, 13:17

*Do zamachu może dojść już 10 czerwca podczas meczu otwarcia. * Eksperci nie wykluczają także ataków na poszczególne drużyny lub podczas meczu finałowego. Licząc na większe zainteresowanie mediów, terroryści mogą obrać za cel również ważne miejsca, odwiedzane przez wiele osób.

Francja jest zagrożona ze względu na swoją historię kolonizatora Afryki, udział militarny w konfliktach w Mali, ale i aktywną walkę z ISIS w Syrii i Iraku - "Bild" cytuje z raportu Bundeskriminalamt.

W pierwszym meczu Francja zagra z Rumunią na Stade de France. Wówczas, jak uważają służby Niemiec, uzbrojeni w bomby zamachowcy będą chcieli wejść na stadion i wysadzić się w tłumie. Nie można też wykluczyć samotnego wilka-fanatyka. Zgodnie z wyliczeniami "Bilda", na ulice miast-gospodarzy turnieju wyjdzie 45 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy policji.

W listopadzie islamiści chcieli dokonać zamachu podczas meczu Francja - Niemcy. Znaleźli się w bezpośrednim sąsiedztwie paryskiego stadionu Stade de France. Nie udało im się jednak wejść na teren obiektu. Kilka dni później z obawy przed atakiem odwołano w Hanowerze towarzyski mecz Niemcy - Holandia.