Album będzie inny niż poprzednie. Muzycy pracowali nad piosenkami z Danger Mouse'em (m.in. The Black Keys, Gnarls Barkley, U2, Norah Jones), który odpowiada za produkcję oraz producentem Radiohead Nigelem Godrichem. Album nagrywano w nietypowy dla "papryczek" sposób, bo utwory powstawały kawałek po kawałku, a nie, tak jak dotąd - naraz.
Płyta już zbiera pochwały. Według czasopisma "Rolling Stone" nowy album zawiera najlepsze kawałki Red Hot Chilli Peppers, jakie zespół nagrał w ciągu ostatnich lat.
Wymyślili siebie na nowo, ograniczyli w godny podziwu sposób i ponownie zadziwiają. Peppersi są skoncentrowani i spójni artystycznie – zachwycał się recenzent Newsday.
Autor: Kamil Karnowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.