Jan Muller| 

Naćpany nożownik zaatakował w Łodzi. Brał amfetaminę

16

Na szczęście jego ofiarami padały auta, nie ludzie.

Naćpany nożownik zaatakował w Łodzi. Brał amfetaminę
(iStock.com)

We wtorek po godz. 17 w Łodzi na osiedlu przy ul. Liściastej grasował naćpany szaleniec z nożem. W zaparkowanych tam samochodach przebijał opony. Nie przejmował się nawet faktem, że koło niektórych stali właściciele, informuje "Express Ilustrowany".

Stałem przy swoim renault megane, gdy podszedł do mojego auta i... wbił nóż w oponę. Powiedział że... zrobił to dla żartu i odszedł - opowiedział jeden z pokrzywdzonych na parkingu w pobliżu Zakładów Pierścieni Tłokowych "Prima".

Poszkodowany kierowca renault był jednym z kilku, którzy wezwali policję. Gdy spływały kolejne doniesienia o szaleńcu z niszczycielską pasją, na ul. Liściastą zostali wysłani śledczy z najbliższego komisariatu.

Policjant, który na miejscu wykonywał oględziny kryminalistyczne, zainteresował się mężczyzną, który podszedł do jednego z samochodów z przebitym kołem i przykręcił na dachu antenę CB radia. Jak się okazało, wcześniej ją ukradł - dodaje łódzki serwis.

Zatrzymany zachowywał się chaotycznie i nerwowo. Okazało się, że pochodzący z Łęczycy człowiek mieszka w położonym blisko hotelu. W pokoju 41-latka czekała 42-letnia żona i paczuszki, najpewniej, z amfetaminą. Kobietę także zatrzymano. Jej mąż przyznał się do uszkodzenia samochodów. Wkrótce oboje usłyszą zarzuty.

Zobacz także: Zobacz także: Atak nożownika na poczcie w Kielcach

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić