Na początku tygodnia nie będzie jeszcze tak gorąco. Mimo słońca, w poniedziałek synoptycy zapowiadają zmienną aurę. Może bardziej się chmurzyć i przelotnie popadać. We wtorek jednak, wraz z nadejściem lata, dadzą o sobie znać pogodne wyże, a więc na pewno nie zabraknie słońca i czystego nieba.
Pod koniec czerwca zrobi się upalnie. Już w przyszłym tygodniu temperatura może sięgnąć 35 stopni Celsjusza. Choć na początku najbardziej narażeni na skwar będą mieszkańcy południowego-wschodu, w środę podobnie może być także na wschodzie Polski. Trudno będzie wtedy znaleźć w kraju miejsce, gdzie termometry wskażą wyraźnie poniżej 30 stopni. Nawet na najchłodniejszym Podlasiu, Pomorzu i w Tatrach słupki rtęci zatrzymają się na 28-29 "kreskach".
Upałom i skokom ciśnienia mogą towarzyszyć burze. Najbardziej narażone na takie zjawiska jest południe kraju. Choć ulewy mogą być gwałtowne i z towarzyszącym im porywistym wiatrem, a nawet gradem, będą zdarzać się sporadycznie.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
