Najnudniejszy film świata. Koncertowo wkręcił komisję

2

Żartobliwy obraz stworzony został głównie po to, aby znudzić brytyjskich cenzorów. Komisja go zaakceptowała, przyznała kategorię i sklasyfikowała jako dokument.

Najnudniejszy film świata. Koncertowo wkręcił komisję
(Youtube.com)

Trwający dokładnie 607 minut film "Paint Drying" (Schnięcie farby) najlepiej opisuje tytuł. Charlie Lyne, który stworzył 10-godzinny obraz, chciał zaprotestować w ten sposób przeciwko niesprawiedliwym - jego zdaniem - procedurom Brytyjskiej Komisji Klasyfikacji Filmów. Ta jednak obraz obejrzała, bo musiała. Dostał kategorię "U", czyli "bez żadnych ograniczeń wiekowych".

"Reżyser" filmu zebrał pieniądze na swój projekt w serwisie Kickstarter. Nie chodziło mu bynajmniej o zapłacenie aktorom czy ekipie filmowej. Chodziło o opłatę, którą trzeba wnieść na konto komisji za sklasyfikowanie filmu. Ocena każdej minuty zgłoszonego obrazu kosztuje 7 funtów, a sama opłata zgłoszeniowa to ponad sto funtów. To właśnie z tymi opłatami nie zgadza się Lyne.

Na szczęście cała sytuacja ma swoje dobre strony: filmowcy muszą co prawda uiścić opłatę za certyfikat, ale komisja zobowiązana jest do zorganizowania pokazu i obejrzenia wszystkiego, za co zapłacimy - napisał Lyne na Kickstarterze.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić