Napisał własny nekrolog do gazety. Bliscy nie będą zadowoleni

1

Za skórę można zajść nawet po śmierci. Dowiódł tego pewien Niemiec, Hubert Martini.

Napisał własny nekrolog do gazety. Bliscy nie będą zadowoleni
(Pixabay.com)

64-latek wymyślił, że chce, aby po śmierci w prasie pojawiło się jego własne ogłoszenie. I to nie byle jakie. Jak podaje „The Guardian”, mężczyzna napisał w nim, że przez całe życie był otwarty, szczery i nie wybaczał błędów. "Zraniłem kilka osób, ale to akurat dobrze" - dodał. W dopisku zabronił piątce rodzeństwa i ich rodzinom uczestniczyć w swoim pogrzebie.

Nie jest jasne, dlaczego zdecydował się na napisanie takiego ogłoszenia. Nie wiadomo też, czy rodzina rzeczywiście posłucha jego ostatniej woli. Z pewnością jednak o majątku Huberta mogą pomarzyć...

Autor: Krzysztof Narewski

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić