Nie żyje 18-letni żużlowiec. Tragedia w Jastrzębiu-Zdroju
Lekarzom z Jastrzębia-Zdroju nie udało się uratować 18-letniego Krystiana Rempały. Zawodnik drużyny Unii Tarnów zmarł po wypadku, do którego doszło w zeszłą niedzielę podczas żużlowego meczu pomiędzy Unią i ROW-em Rybnik.
Przy wejściu w zakręt Rempała zderzył się z Kacprem Woryną, a siła uderzenia była tak duża, że zawodnikowi Unii Tarnów spadł kask, po czym Rempała niechronioną już głową uderzył o tor i stracił przytomność. W stanie krytycznym trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, jednak po tygodniu walki o życie zmarł.
Lekarze stwierdzili obrzęk i krwiaka mózgu. Przez ostatnie dni Rempała przebywał w śpiączce. Do szpitala ściągnięto specjalnie z Bydgoszczy specjalistę od wybudzania ze śpiączek prof. Jana Talara. Niestety nawet to nie zdołało uratować życia młodemu sportowcowi.
Rempała urodził się w 1998 roku. Żużel był tradycją w jego rodzinie, uprawiali go bowiem jego ojciec Jacek oraz wujkowie Grzegorz, Tomasz i Marcin. Krystian Rempała zaczynał swoją karierę w Stali Rzeszów, później przeniósł się do Unii Tarnów. Z reprezentacją Polski zdobył Mistrzostwo Europy Juniorów.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.