Niedoszły samobójca chciał zejść na ziemię, ale po drodze zdarzył się wypadek
Kolumbijczyk dał się przekonać policjantom i gapiom, że samobójstwo nie jest dobrym pomysłem. Niestety chwilę po zmianie decyzji zginął.
*Mężczyzna miał ogromnego pecha. * Victor Jose Arroyo Gonzalez od dawna cierpiał na depresję i kilkakrotnie groził, że się zabije. Zawsze jednak zmieniał zdanie i bezpiecznie wracał na ziemię. Niestety tym razem było inaczej.
*Gonzales przypadkowo dotknął linii wysokiego napięcia. * Swoim zwyczajem wspiął się na ogromny słup energetyczny w mieście Barranquilla na północy Kolumbii. Przybyli na miejsce policjanci i grupa gapiów przekonała desperata, by zszedł na ziemię. 20-latek zaczął schodzić, kiedy doszło do tragedii.
Zobacz także: Poraził ich prąd i zeszli z Giewontu o własnych siłach. Głupota czy odwaga?
*Przerażeni obserwatorzy zobaczyli błysk i chmurę dymu. * Gonzales niechcący dotknął drutu i spadł z wierzchołka słupa. Lecące bezwładne ciało zostało porażone przez kolejny przewód i spadło na ziemię. Mężczyzna zginął na miejscu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.