Nowa republika islamska. Prezydent nie wahał się
Prezydent Gambii Yahya Jammeh ogłosił, że jego kraj jest republiką islamską. Według niego, państwo jest w 90 proc. zamieszkiwane przez muzułmanów, a to wystarczający powód do zmiany ustroju.
Jammeh zapewnił, że zmiany nie będą drastyczne. Nie zamierza wprowadzać nakazów dotyczących strojów. Obiecał także, że wyznawcy innych religii nie będą w żaden sposób dyskryminowani - podaje serwis news24.com.
Nadszedł czas, by odciąć się od kolonialnej przeszłości. Przyszłość Gambii jest w rękach wszechmocnego Allaha. Od dziś Gambia jest republiką islamską. Będziemy krajem islamu, który szanuje prawa swoich obywateli - zapewniał prezydent Jahya Jammeh.
To piąty kraj na świecie, który ogłosił się republiką islamską. Wcześniej zrobiły to: Pakistan, Afganistan, Iran i Mauretania. W państwach tych ogromny wpływ na życie ludzi ma szariat. Prawo nie może być sprzeczne z Koranem, a wielki wpływ na politykę zyskują islamscy duchowni.
Gambia to była kolonia brytyjska. Niepodległość uzyskała w 1965 roku. Yahya Jammeh rządzi tam od 1996 roku. Społeczność międzynarodowa oskarża go o nadużywanie władzy i ograniczenie swobód obywatelskich. Prezydent złą sławę zyskał m.in. ogłaszając kilka lat temu, że zaostrzy prawo i “zetnie głowę” każdemu homoseksualiście w kraju.
