Nowy maluch wkracza do Europy. Nie obyło się bez kontrowersji

13

Nie tak dawno hinduski producent Tata wprowadził na rynek nowe auto. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nazwał je Zica.

Nowy maluch wkracza do Europy. Nie obyło się bez kontrowersji
(Zdjęcie producenta)

To od razu wywołało burzę. Czytając je jako „zika” otrzymujemy bowiem nazwę wirusa, który jest według WHO światowym zagrożeniem. Przenoszą go komary egipskie i może powodować małogłowie u płodu. Udowodniono, że zika przenosi się również drogą płciową.

Decyzja o nazwie dla tego auta została podjęta wiele miesięcy temu, kiedy nikt nie był w stanie przewidzieć takiego rozwoju wydarzeń. W związku z nimi analizujemy jednak sytuację – powiedział wtedy Minari Shah, szef PR-u marki w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Guardian”

Tata poszła jednak po rozum do głowy. W obliczu wielu negatywnych komentarzy i ogólnego zamieszania z nazwą postanowiono o jej zmianie na Tiago. Maluch od Hindusów ma już więcej nie kojarzyć się z chorobą.

Zmiana przyszła w odpowiednim czasie. Tata chce zaprezentować Tiago podczas genewskiego salonu samochodowego, który rozpoczyna się 1. marca. Z nazwą Zica debiut mógłby być raczej niezbyt udany.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić