Nowe show ma mieć to, co "Top Gear", ale więcej i lepiej. Lepsze samochody, śmieszniejsze żarty i po prostu więcej zabawy. Najważniejsza jednak informacja jest taka, że zaczęto już kręcić odcinki, o czym sam Clarkson poinformował na Twitterze.
Budżet programu wynosi 250 milionów dolarów. Kwota ma starczyć na 36 odcinków. W produkcji bierze udział wiele osób z dawnego "Top Geara". Co ciekawe, program nie ma jeszcze oficjalnej nazwy. Jak przyznaje jednak Clarkson, wszystko ma tu być nowe.
Wszystko będzie nowe. Nowa nazwa. Nowe segmenty. Nowe pomysły. Wszystko jest inne. Oprócz Jamesa Maya, który nadal tkwi w 1953 roku. No i Richarda Hammonda, który wciąż niewiele rozumie.
Pierwsze zmiany już widać. Zdjęcie wrzucone do sieci przez Clarksona pokazuje trójkę prowadzących obok trzech samochodów. Są to Ferrari LaFerrari, McLaren P1 i Porsche 918. To znaczące, ponieważ mimo ogromnego sukcesu "Top Gear", stacji BBC nigdy nie udało się namówić producentów, by te samochody były wspólnie testowane. Amazon najwyraźniej dopiął swego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.