*Prace naukowo-badawcze prowadziła przez 30 lat. * 90-letnia Francuzka doczekała się tytułu doktora w dziedzinie geografii. Obrona trwała 2 godziny, a dyplom odebrała na Université de Franche-Comté – podaje
"New York Times".
Podczas pracy przeprowadziła sporo rozmów z imigrantami w Besancon. Temat brzmiał: "Pracownicy napływowi w Besancon w drugiej połowie XX wieku". We francuskim miasteczku położonym przy granicy ze Szwajcarią spotykała się na herbacie i ciastku głównie z kobietami z Algierii, Włoch i Portugalii. Liczącą 400 stron pracę napisała w całości odręcznie.
* Colette urodziła się 3 kwietnia 1925 roku.*Była nauczycielem historii i geografii. Pracę nad doktoratem rozpoczęła po przejściu na emeryturę w 1983 roku. Na pytanie, dlaczego trwało to tak długo, odpowiedziała:
Zajęło mi to trochę czasu, ponieważ robiłam kilka przerw. Starałam się robić wszystko, najlepiej jak potrafię. Otrzymałam ogromne wsparcie od moich opiekunów naukowych i myślę, że są zadowoleni z wyników. Jestem bardzo wzruszona.
*Świeżo upieczona doktorantka nie jest najstarsza na świecie. *W czerwcu ten honorowy tytuł zdobyła 102-letnia Niemka, która napisała pracę o błonicy. W wieku 93 lat do szacownego grona dołączyła również Lis Kirkby z Sydney. Jej przedmiotem zainteresowania było bezrobocie podczas Wielkiego Kryzysu w Australii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.