"Odważny" to ich drugie imię. Wlatują w samo oko cyklonu

0

Zjawiska takie, jak siejący spustoszenie w Ameryce Środkowej i Południowej huragan Matthew można przewidzieć. Ostrzeganiem przed takimi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi zajmują się pracownicy Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej.

"Odważny" to ich drugie imię. Wlatują w samo oko cyklonu
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, NOAA)

"Łowcy huraganów" używają w swojej pracy skomplikowanego sprzętu. Podczas swoich misji mierzą prędkość wiatru, temperaturę, wilgotność powietrza, ciśnienie, wysokość opadów oraz inne czynniki, których nie potrafią dobrze zarejestrować satelity, a z których da się wyczytać kierunek postępowania zjawisk atmosferycznych

Wiele osób uważa, że to co robimy, jest niebezpieczne, ale jest zupełnie odwrotnie. Bezpieczeństwo to u nas podstawa. Nasi piloci są specjalnie wytrenowani i doskonale wiedzą, jak latać w ekstremalnych warunkach pogodowych - powiedziała w wywiadzie dla "Business Insider" Shirley Murillo, meteorolog z NOAA.

Ekstremalni meteorolodzy nie latają byle czym. Ich specjalnie przystosowane samoloty WP-3 Orion często wlatują w gęste chmury znajdujące się wokół oka cyklonu i wrzucają do środka przekazujące informacje sondy.

Każda burza i każdy huragan są inne, wiec inne też są nasze loty. Podczas niektórych wszystko się trzęsie i czujesz się, jakbyś leciał normalnym pasażerskim samolotem, ale był narażony na duże turbulencje. Czasami trzeba się naprawdę mocno trzymać - dodała Murillo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Autor: Tomasz Wiślicki

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić