Ojciec musiał wybrać, kto przeżyje. Rodzinna tragedia z bohaterem w tle
Czteromiesięczna Rionaghac-Ann to jedyna osoba, jaka ocalała z wypadku w hrabstwie Donegal w Irlandii. Samochód z sześcioma osobami w środku wpadł do wody i zaczął tonąć. Mimo że 46-letni ojciec Sean McGrotty sam mógł przeżyć, wybrał życie dla swojego najmłodszego dziecka. Uratował je 29-latek, który skoczył rodzinie na ratunek.
*Audi Q7 wpadło do wody w porcie Buncrana i zaczął iść na dno. *W pojeździe utknął Sean McGrotty oraz jego dzieci: czteromiesięczna Rionaghac-Ann, 12-letni Mark i 8-letni Evan. W środku była też jego teściowa 57-letnia Rut Daniels i jej córka 14-letnia Jodie Lee - informuje "Sky News".
.
*46-latek w desperacji wybił szybę w aucie. *Na ratunek rzucił się Davitt Walsh, który był niedaleko. 29-latek rozebrał się i wskoczył do lodowatej wody, ryzykując własnym życiem. Sean przez okno podał mu niemowlę, prosząc, by je uratował. Chwilę później audi poszło na dno, zabierając wszystkich za sobą.
Rionaghac-Ann jako jedyna ocalała z wypadku. Mimo ogromnej rodzinnej tragedii stała się sensem życia dla swojej matki, Luise McGrotty, której feralnego dnia nie znalazła się w aucie. "The Times" opublikował zdjęcie zrobione przed rodzinną tragedią. Widzimy na nim Seana McGrotty'ego z żoną i dziećmi:
Policja na razie incydent traktuje jako tragiczny wypadek. Nie wiadomo, dlaczego samochód wpadł do wody. Z rodziną w bólu łączą się lokalne władze i proboszcz. Ubolewanie wyraził nawet Michael D. Higgins, prezydent Irlandii.
