Inky wyczuł moment i zwiał. Wykorzystał fakt, że uchylił się otwór górnego odpływu z jej zbiornika. Najpewniej wślizgnął się do dziury, przecisnął rurą długości 50 metrów i zniknął w wodach Zatoki Hawke. Zupełnie jak mały Nemo z filmu dla dzieci.
Ośmiornica działała w pełnej konspiracji. Było po godzinach odwiedzin oceanarium w Napier. W pobliżu nikt już nie pracował, przygaszono światła. Pozostało tylko wspiąć się po szklanej ścianie akwarium. Dyrektor placówki twierdzi, że Inky był doświadczonym przez życie twardzielem, który młodość spędził na rafie koralowej, walcząc z rybami. Nosił na ciele blizny po zażartych walkach. Stary wiarus nie chciał spędzić reszty życia w niewoli.
To znane artystki. Potrafią uciekać z najbardziej strzeżonych miejsc. Ale Inky dosłownie rzuciła się na nieznane wody. Nie sądzę, by było jej tak źle u nas. W końcu ośmiornice to samotnicy. Widać ten typ tak ma - śmieje się Rob Yarrell, szef Narodowego Akwarium w Nowej Zelandii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
