Picie piwa obniża ryzyko wylewu o 10 proc.
Według naukowców z Uniwersytetu w Cambridge i Karolinska Institutet ze Szwecji optymalną dawką jest pół litra piwa dziennie. Dzięki niemu w organizmie obniża się zwartość fibrynogenu – białka odpowiadającego za krzepnięcie, którego nadmiar może być powodem udaru.
Badacze przeanalizowali 27 badań, w których udział brało 20 tys. pacjentów. Wynikało z nich, że jeśli pito mniej piwa (np. równowartość dużego kieliszka do wina), to skuteczność napoju spadała o 8 proc.
Wszystkich, którzy szukają usprawiedliwienia do picia większej ilości alkoholu, musimy zmartwić. Naukowcy dowiedli też, że jeśli do organizmu trafia go więcej niż pół litra, ryzyko udaru wzrasta o 14 proc. Wszystko przez to, że piwo podwyższa ciśnienie. Trzeba zatem znać umiar.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.