Jan Muller| 
aktualizacja 

Piraci szantażują Disneya. "Grożą ujawnieniem filmu"

17

Szef Disneya przyznał, że wytwórnia filmowa stała się obiektem ataku, kradzieży i szantażu ze strony grupy hakerskiej. W rękach złodziei znalazł się jeden z nowych filmów mający dopiero mieć swoją kinową premierę.

Piraci szantażują Disneya. "Grożą ujawnieniem filmu"
(Jesse Grant/Getty Images for Disney)

*CEO Disneya Bob Iger nie zdradza, co skradziono z ich serwerów. *Wiadomo, że w najbliższym czasie do kin ma trafić "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" i "Auta 3". Według serwisu deadline.com, hakerzy mają kopię komedii przygodowej z Johnnym Deppem i to za nią żądają sporej sumy w Bitcoinach.

Powiedzieli nam, że najpierw ujawnią pierwsze pięć minut filmu, a potem, jeżeli będziemy odmawiać płacenia, będą wrzucać do internetu 20-minutowe fragmenty - Iger wyznał na spotkaniu w Nowym Jorku dodając, że sprawą zajęło się FBI, a Disney nie chce płacić.

*Piractwo filmowe w erze internetu nie jest niczym nowym. *Żądanie okupu od studiów filmowych już jest. Kilka tygodni przed atakiem na Disneya hakerzy wrzucili do sieci niemal kompletny, nieemitowany jeszcze 5. sezon serialu "Orange is the new black". To była konsekwencja odmowy zapłacenia żądanej sumy przez Netflix. Odcinki pojawiły się w sieci 6 tygodni przed premierą.

*Wyśledzenie osoby lub osób, które dokonały kradzieży, jest skomplikowane. *Według Hectora Monsegura, eksperta ds. bezpieczeństwa Rhino Security Lab, niemal niemożliwe.

To jest prawie niewykonalne, bo w sieci aż roi sie od hakerów. Ci ludzie doskonale znają techniki, którymi stróże prawa próbują ich wyśledzić. Możemy mieć zatem hakera z Egiptu, który posługuje się rosyjskim programem tylko po to, by wyglądałoby to na atak z Rosji. A on sobie będzie siedział spokojnie w Egipcie - tłumaczy i dodaje, że najsłabszym ogniwem są podwykonawcy dużych studiów filmowych, których nie stać na profesjonalne zabezpieczenia obecne np. u Disneya.

Seria filmów "Piraci z Karaibów" od premiery w 2003 roku zarobiła do dziś ponad 3,7 mld dolarów. Nie jest jasne, jakie straty przyniosłoby Disney'owi wypuszczenie filmu do sieci na kilka dni przed światową premierą.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić