Po 300 latach znów sądzą "wiedźmę"

Włoszka miała zamordować dziecko, więc uznano ją za wiedźmę i zgładzono.

Po 300 latach znów sądzą "wiedźmę"
(Fotolia)

Włoskie miasteczko alpejskie Brentonico, region Trentino, chce rozliczyć się z mroczną przeszłością. Przed miejscowym sądem apelacyjnym toczyć się będzie rozprawa Marii Beroletti Toldini. W XVIII wieku uznano, że jest wiedźmą i skazano ją na śmierć. Wcześniej oskarżono ją o uprawianie czarnej magii, cudzołóstwo, sodomię oraz ugotowanie 5-letniego dziecka w garnku z roztopionym serem.

W marcu 1716 roku obcięto 60-latce głowę, a następnie spalono na stosie. Katu zapłacono 75 monet i o sprawie zapomniano. Dziś, po 299 latach burmistrz Christian Perenzoni chce oczyścić miasto z grzechu niesłusznego, jak się wydaje, oskarżenia i mordu niewiennej osoby.

W archiwach miejskich zachowały się nieliczne dokumenty z tamtego procesu, ale historycy dysponują oświadczeniem adwokata kobiety. Nieskutecznie przekonywał sąd, że nie ma wystarczających dowodów by ukarać jego klientkę - informujeblitzquotidiano.it.

Eksperci szacują, że w wyniku działań inspirowanych przez Kościłół Katolicki w Europie zginęło w podobny sposób od 40 do 60 tys. osób.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić