Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Polizał i pocałował koleżankę na wizji. Teraz może stracić pracę

Podczas sylwestrowego programu na żywo nowojorski prezenter Mark Giangreco chwycił za szyję współprowadzącą, polizał ją i pocałował w usta. Widzowie są wściekli i oskarżają go, że był pijany. Stacja telewizyjna milczy w tej sprawie.

Polizał i pocałował koleżankę na wizji. Teraz może stracić pracę
(Youtube.com)

Mark Giangreco uznał swój wybryk za wspaniały żart.Po minie Janet Davis widać, że nie była tym faktem zachwycona. Nie spodobało się to także widzom programu. Ich zdaniem, do takich incydentów nie powinno dochodzić podczas programu telewizyjnego. Uznali, że Giangreco musiał być pijany, albo zabrakło mu wyczucia i talentu. Niektórzy posunęli się dużo dalej i oskarżyli prezentera o molestowanie seksualne koleżanki i żądają jego zwolnienia.

Niektórzy twierdzą, że to było z góry zaplanowane działanie Widzowie przypomnieli, że do podobnego incydentu doszło w 2012 roku, ale wtedy to Janet Davis skradła gorącego buziaka koledze. Być może to stacja telewizyjna kazała im zrobić coś niespodziewanego, żeby przyciągnąć widzów przed ekrany. Mogła to byc również zwykła zemsta Giangreco na koleżance. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić