"Polska wraca na Euro." Uważaj na to oszustwo

Na Facebooku pojawia się coraz więcej informacji, według których ze względu na błąd sędziego reprezentacja Polski wróci do turnieju mistrzostw Europy. To wszystko stek bzdur, na który trzeba uważać.

Źródło zdjęć: © newspix.pl | Łukasz Grochala

4 lipca 2016, 14:22

Zarabiają na naiwnych. Te dość sensacyjne doniesienia łatwo przyciągają kibiców biało-czerwonych. Po kliknięciu w tekst, zostajemy przekierowani na stronę, informującą, że ze względu na obciążenie serwerów dane wyświetlone zostaną tylko zarejestrowanym użytkownikom. Do zalogowania ma wystarczyć wysłanie kodu SMS.

I tu zaczyna się problem. Jedna taka wiadomość to koszt 31 zł. W ten sposób oszuści wyłudzają tysiące złotych dziennie. Są też mniej inwazyjne sposoby, by zarobić na fałszywych doniesieniach. Twórcy stron na Facebooku zyskują także dzięki reklamom wyświetlanym naiwnym użytkownikom.

Trudno tego uniknąć. Twórcy takich witryn tworzą także skrypty, przez które niechciane informacje zostają udostępnione również na tablicy każdego z użytkowników. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", na tego typu witrynach pojawia się często informacja o używaniu przez nią plików cookies. Po kliknięciu w komunikat tak na prawdę uruchamiamy skrypt, który bez naszej wiedzy podzieli się fałszywym doniesieniem również z naszymi znajomymi.