aktualizacja 

Porażka Apple. Nowy telefon wcale nie jest hitem

5

iPhone SE, który mógł zaskoczyć swoim niewielkim ekranem, przyniósł firmie Apple niechlubny rekord.

Porażka Apple. Nowy telefon wcale nie jest hitem
(AFP, KAZUHIRO NOGI)

Przyjęcie w pierwszym weekendzie sprzedaży poniżej oczekiwań. iPhone SE zdobył tylko 0,1 proc. zainteresowania względem innych modeli produkowanych przez firmę z Cupertino. Dla porównania, iPhone 5s, którego przekątna ekranu to również 4 cale, zdobył w pierwszym weekendzie po premierze 0,9 proc. udziału w rynku.

Wszystko zależy od wielkości ekranu? Fani marki długo czekali na model z większym ekranem. 4,7-calowy iPhone 6 zdobył aż 2 proc. rynku w pierwszych dniach swojej premiery, a jego następca - iPhone 6s - 1 proc. Podczas prezentacji modelu SE, przedstawiciele Apple twierdzili, że na taki właśnie telefon oczekują klienci firmy, jednak statystyki zdają się tego nie potwierdzać.

Miał być "wielkim duchem w małym ciele". Model SE miał sobie łączyć wydajność "większych braci" z małym rozmiarem ekranu. Potencjalni kupcy mieli być oszołomieni ceną. To dotychczas najtaniej sprzedawany iPhone, którego ceny zaczynają się od 399 dol. Serwis Apple News ujawnił, że komponenty potrzebne do jego produkcji są warte najwyżej 160 dol.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku nowego tabletu od Apple. iPad Pro w wersji "mini" daje radę. Sprzedaż tego 9,7-calowego tabletu spotkała się z zainteresowaniem wśród klientów wynoszącym 0,4 proc. sprzedaży wszystkich iPadów. iPad Pro Mini powtórzył winik iPada Air 2, a także pobił osiągnięcie iPada Pro z 13-calowym ekranem, który w pierwszym weekendzie sprzedaży osiągnął wynik 0,3 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić