Pozwolił, żeby obcięli mu pensję o 90 proc. Wszystko dla niej
John Silk to Brytyjczyk, który przez 13 lat kierował firmą zajmującą się poszukiwaniem pracowników. Jak donosi „Daily Mail”, zrezygnował on ze swojej funkcji, ponieważ chciał więcej czasu spędzać ze swoją chorą córką.
Ta decyzja wiązała się z poważnym wyrzeczeniem. Dawny kierownik został kierowcą autobusu szkolnego. Oznaczało to obcięcie pensji aż o 90 proc. Zrobił to dla bardzo chorej córki – Vicky. Obecnie 21-letnia dziewczyna ma zespół Downa i choruje na nadciśnienie płucne. Lekarze dawali jej maksymalnie 15 lat życia, ale jak widać, ich przewidywania nie były trafne.
Vicky uwielbia podróżować. Dlatego też trzyosobowa rodzina była już na 24 wycieczkach w 15 krajach w ciągu ostatnich 14 lat. Wyjazdy są kosztowne, więc nie obeszło się bez zmiany stylu życia. Rodzice ubrania kupują najczęściej w sklepach typu second hand, a robiąc zakupy spożywcze korzystają z kuponów promocyjnych.
Nie jest łatwo, ale mimo to John szczęśliwy. Twierdzi, że jeśli ktoś czegoś naprawdę chce, to możne góry przenosić. Zachęca też rodziców do spędzania większej ilości czasu ze swoimi dziećmi, ponieważ są to bezcenne momenty.
