Próbował wjechać w tłum ludzi w Antwerpii
Belgijska policja zatrzymała mężczyznę, który chciał dokonać masakry. Jego samochód miał francuskie tablice rejestracyjne, a on sam ma obywatelstwo tego kraju i mieszka we Francji.
Kierowca był zamaskowany. Pochodzi z północnej Afryki - powiedział w belgijskiej telewizji Serge Muyters, szef policji w Antwerpii.
Mężczyzna został zatrzymany w pobliżu ulicy Meir. To główna handlowa arteria miasta na północy Belgii. Na szczęście nikt nie został ranny - informuje BBC News. Belgijski premier Charles Michel pochwalił służby za "znakomitą robotę".
Dopadli go, kiedy pędził z wielką prędkością. Kierował się prosto w stronę deptaka pełnego ludzi. Wszystko rozegrało się niedługo przed południem. Teraz siły bezpieczeństwa w Antwerpii zostały znacznie wzmocnione. Na ulicach miasta pojawiło się więcej patroli policyjnych i wojskowych.
Atak w Belgii nastąpił dzień po tragedii w Londynie. Na Moście Westminsterskim i w jego najbliższej okolicy zginęły 4 osoby, a 40 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest także zamachowiec, którego tożsamości do tej pory Brytyjczycy nie ujawnili.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
