aktualizacja 

Przeleciał pół świata w luku bagażowym. Do lepszego świata

10

Personel lotniska Arlanda w Sztokholmie znalazł 27-mężczyznę w luku bagażowym samolotu z Etiopii. Przeleciał w ten sposób tysiące kilometrów, aby znaleźć się w jednym z najlepszych do życia krajów.

Przeleciał pół świata w luku bagażowym. Do lepszego świata
(flickr.com, Houser Wolf)

Etiopczyk będzie starał się o azyl. Jego podróż nie była łatwa. Rejs z Addis Abeby do Sztokholmu trwa około 8 godzin, nie ma żadnych postojów, a mężczyzna cały ten czas spędził w kontenerze przemysłowym - donosi szwedzki serwis The Local.

Był kompletnie wyczerpany, ale żywy - skomentował sprawę rzecznik prasowy sztokholmskiej policji Albin Näverberg.

Teraz policja ustali, czy 27-letni Etiopczyk został do Szwecji przeszmuglowany. Nie wykluczają jednak, że był to samodzielny krok mężczyzny w poszukiwaniu normalnego życia.

Na chwilę obecną nie prowadzimy śledztwa w tej sprawie. Najpierw chcemy ustalić, jakim cudem mężczyzna w ogóle dostał się na pokład samolotu - tłumaczy Carina Skagerlind ze stołecznej komendy policji.

To nie pierwszy przypadek podróży imigranta w luku bagażowym. Szwecja stała się bardzo popularnym kierunkiem migracji. Przez pierwszych siedem miesięcy 2015 roku liczba wniosków o azyl w tym kraju złożona przez samych tylko Etiopczyków wzrosła o 140 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2014.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić