Etiopczyk będzie starał się o azyl. Jego podróż nie była łatwa. Rejs z Addis Abeby do Sztokholmu trwa około 8 godzin, nie ma żadnych postojów, a mężczyzna cały ten czas spędził w kontenerze przemysłowym - donosi szwedzki serwis The Local.
Był kompletnie wyczerpany, ale żywy - skomentował sprawę rzecznik prasowy sztokholmskiej policji Albin Näverberg.
Teraz policja ustali, czy 27-letni Etiopczyk został do Szwecji przeszmuglowany. Nie wykluczają jednak, że był to samodzielny krok mężczyzny w poszukiwaniu normalnego życia.
Na chwilę obecną nie prowadzimy śledztwa w tej sprawie. Najpierw chcemy ustalić, jakim cudem mężczyzna w ogóle dostał się na pokład samolotu - tłumaczy Carina Skagerlind ze stołecznej komendy policji.
To nie pierwszy przypadek podróży imigranta w luku bagażowym. Szwecja stała się bardzo popularnym kierunkiem migracji. Przez pierwszych siedem miesięcy 2015 roku liczba wniosków o azyl w tym kraju złożona przez samych tylko Etiopczyków wzrosła o 140 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2014.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.