Przeżyli wszystkie święta w jeden weekend
Al Clendennin został oddelegowany na misję do Afganistanu na sto dni. Na czas jego nieobecności w domu przypadało kilka świąt, których nie mógłby spędzić razem z bliskimi. Dlatego jego rodzina zrobiła mu niespodziankę.
Przed wyjazdem Ala bliscy zorganizowali aż cztery uroczystości „na zapas”. Mieli na to dwa dni. To dość mało czasu jak na Boże Narodzenie, Halloween, Święto Dziękczynienia i urodziny mężczyzny. Na szczęście wszystko się udało.
Rodzina zaczęła świętować w sobotę rano. Na pierwszy ogień poszło Halloween. Ich tradycją jest oglądanie tego dnia horrorów i objadanie się pysznościami. Tak było i tym razem.
*Następne w kolejce były urodziny Ala. *Dostał w prezencie m.in. komputer, który ułatwi mu kontakt z bliskimi w trakcie rozłąki. W niedzielę przyszedł czas na Boże Narodzenie. Na mężczyznę czekała udekorowana choinka, tradycyjne, świąteczne śniadanie i kolejne prezenty: odtwarzacz DVD, koc elektryczny i czekoladowy likier. Wieczorem, z okazji Święta Dziękczynienia, posilili się pieczonym indykiem.
Ta niezwykła niespodzianka bardzo wzruszyła mężczyznę. Był wdzięczny rodzinie za zaangażowanie i wszystko, co dla niego zrobili. Jego córka Olivia udostępniła tę historię na Twitterze. Wpis zobaczyło już 8 milionów użytkowników.
Autor: Aneta Michałowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
