Przybij piątkę z... Cyber Marianem

Dziś w serii „Przybij piątkę” rozmowa z Cyber Marianem, twórcą niezwykle popularnych „Ukrytych polskich Megamixów”, przeróbek trailerów filmowych, oryginalnych teledysków i autorem cyklu „Cyber Info”. Mimo ogromnej popularności w sieci, fani wciąż nie znają jego prawdziwej tożsamości. W o2.pl Marian odpowiada na najbardziej nurtujące fanów pytania.

Cyber Marian
Źródło zdjęć: © Robert Danieluk

Ada Sowińska: Nagrywanie na YouTube traktujesz bardziej jako przyjemność, czy pracę?

Cyber Marian: To już jest moja praca 24 godzinę na dobę, ale to jest także ogromna przyjemność tworzenia. Na tym polega między innymi sekret sukcesu na YouTube, aby tworzyć z przyjemności. Inaczej to nie miałoby sensu. Jeden z ostatnich hitów, czyli „Das Maluch”, nagrywaliśmy w długi weekend majowy. Wszyscy wtedy wypoczywali, a ja z ekipą ciężko pracowałem. Nagrywaliśmy to w województwie świętokrzyskim, a więc operatorzy, statyści i aktorzy musieli przejechać pół Polski, aby dotrzeć na plan. To jest właśnie ta radocha tworzenia!

AS: Która z serii tworzonych przez ciebie jest najbardziej czasochłonna?

CM: Każda wymaga tyle samo zaangażowania. Gdy kręcę na greenscreenie, to same zdjęcia zajmują mniej pracy, ale za to potem jest dłubanina przy montażu. Jeżeli kręcimy trailer lub teledysk, to montaż już jest szybszy, ale za to jest ogrom pracy na planie.

AS: Czy z perspektywy czasu nadal uważasz, że zachowanie anonimowości było dobrą decyzją? Przez to nie jesteś rozpoznawany przez swoich fanów na ulicach tak, jak twoi koledzy z branży.

CM: Ten wybór ma swoje plusy i minusy. Mam zachowaną anonimowość i spokój na ulicy, ale za to, gdy ktoś mnie już rozpozna i chce zrobić sobie ze mną zdjęcie, to muszę się wtedy przez kilka minut transformować w Mariana. Najbardziej czasochłonne jest malowanie, a potem zmywanie wąsów! (śmiech)

Cyber Marian
© Robert Danieluk

CM: Stres jest wtedy, gdy program jest na żywo. Wtedy nie da się nic wyciąć lub przemontować, więc trzeba uważać, aby nie palnąć jakiegoś głupstwa.

AS: Z okazji 500 tys. subów, nagrałeś film, który nawiązuje do produkcji „Kropki” Włodka Markowicza. Spotkało się z odzewem z jego strony? Prywatnie lubisz oglądać jego kanał?

CM: _No jasne, że oglądam jego kanał. Szkoda tylko, że już nie nagrywa tak często. Od czasu publikacji filmu jeszcze się z nim nie widziałem, ale jak się spotkamy to na pewno o tym porozmawiamy. Poza tym, mam nadzieję, że widział ten film (uśmiech). _

Autor: Ada Sowińska

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"