aktualizacja 

Rasistowski incydent w Rzeszowie. Żołnierz pobił Portugalczyka

71

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców po dwóch tygodniach śledztwa ustalili, kto zaatakował portugalskiego ucznia przebywającego w Rzeszowie. Napastnikiem okazał się żołnierz z I Batalionu Strzelców Podhalańskich, weteran operacji w Afganistanie - podaje portal rzeszow-news.pl.

Rasistowski incydent w Rzeszowie. Żołnierz pobił Portugalczyka
(flickr.com, Amadeusz Jasak)

Do zdarzenia doszło 9 kwietnia przed hotelem "Iskra". Kiedy wieczorem Portugalczycy wyszli na miasto, do grupy podbiegł nieznajomy mężczyzna. Napastnik zaatakował 18-latka - bił go, wyzywał od "k..ew" i "brudasów". Obcokrajowcy zgłosili sprawę do swojego opiekuna, a ten sprawę przekazał policji.

Kilkoro z nich na swoje nieszczęście nie wiedziało o tym, że ma ciemniejszą karnację skóry. Jak to zobaczyli nasi „patrioci”, to pomyśleli: „Co u nas będą robić islamiści?”. Gdy Portugalczycy wychodzili z hotelu, jeden z nich został zaatakowany przez mężczyznę, który, jak teraz ustaliliśmy, jest żołnierzem zawodowym 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, pełni służbę w I Batalionie Strzelców Podhalańskich przy ul. Lwowskiej. Żołnierz wyzywał Portugalczyka od „brudasów”, „ku…w”. 18-latek został także przez żołnierza poszarpany za ubranie i włosy – powiedział w rozmowie z rzeszow-news.pl jeden z policjantów tamtejszej komendy.

Policja nie jest jednak uprawniona do ścigania żołnierzy. W Polsce obowiązki te pełni Żandarmeria Wojskowa, która przejęła sprawę 38-letniego weterana z Afganistanu. Teraz pod nadzorem prokuratury sprawdzi, czy doszło do "powszechnego znieważenia", czy był to atak na tle narodowościowym.

Portugalscy uczniowie szkoły średniej przebywają w Rzeszowie w ramach „Erasmusa+”. Program ma na celu wymianę młodzieży z krajów UE i zapoznawanie jej z kulturą innych narodów Wspólnoty. Uczniowie z Portugalii przyjechali do Rzeszowa na zaproszenie Technikum Mechanicznego przy ul. Hetmańskiej. Rzeszowscy policjanci nie kryją smutku z powodu zajścia.

Krew nas zalała, jak dowiedzieliśmy się o tym, co się stało. Wystarczą nam już chyba wydarzenia z Białegostoku [marsz ultranacjonalistów Obozu Narodowo-Radykalnego – red.]. To wstyd, że i u nas mamy do czynienia z rasizmem. A jeszcze, jak dowiedzieliśmy, że sprawcą jest 38-letni żołnierz, który od 11 lat służy w wojsku i ma za sobą misje w Afganistanie, to już ręce załamaliśmy. Jak na 38 lat powinien być chyba mądrzejszy - powiedzieli w rozmowie z portalem rzeszow-news.pl.

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Playalbo App Store

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić