Lane Bryant to marka odzieżowa skierowana do kobiet o większych rozmiarach. Jej najnowsza reklama #ThisBody wywołała sporo emocji. Na pewno jest odważna, ale nie ma w niej widocznej nagości. Przekaz jest pozytywny, promujący "rozmiar plus". W reklamie słyszymy: "to ciało jest po to, by je oglądać". Jednak dwie stacje uznały, że akurat tych ciał u nich nikt oglądał nie będzie.
Stacje ABC i NBC nie pokażą "nieprzyzwoitej" reklamy. Nie wydały żadnego oświadczenia, w którym napisałyby, gdzie twórcy przekroczyli granicę. Jednak z całą pewnością nie jest ona bardziej obsceniczna niż reklamy amerykańskiej sieci restauracji Carl's Jr, w których prawie nagie kobiety jedzą hamburgery - informuje metro.co.uk.
Według Lane Bryant, problemem jest rozmiar modelek. Podobna reklama ze szczupłymi kobietami nie miałaby takich kłopotów - przekonuje firma. Jednak w klipie wystąpiły modelki rozmiaru XXL: Ashley Graham, Precious Lee, Tara Lynn, Denise Bidot i Georgia Pratt. Nie jest to również pierwsza tego typu sytuacja. W 2010 roku reklama z Ashley Graham w bieliźnie również została zakazana przez stację ABC.
Waszym zdaniem nie ma miejsca na takie reklamy w telewizji? Czy raczej odchodzenie od idealnych rozmiarów modelek to pozytywne zjawisko?
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
