Informacja pojawiła się po tym, jak serwisowi udało się dotrzeć do tajnych rysunków patentowych. Wynika z nich, że Ferrari pracuje nad wprowadzeniem silników elektrycznych i akumulatorów do swoich aut. Cylindryczne ogniwa miałyby zostać zamontowane w podłodze. To umożliwiłoby utrzymanie środka ciężkości bardzo nisko (ta właściwość gwarantuje lepsze prowadzenie).
*Z planów wynika, że silnik spalinowy miałby być zamontowany z przodu. * Elektryczny zaś (razem ze skrzynią biegów) z tyłu. Oznacza to, że być może hybrydowym Ferrari będzie F12berlinetta. Jako jedno z dwóch aut w gamie ma motor benzynowy z przodu i do tego jest już nieco stare (zaprezentowano je w 2012 roku).
*Nie wiadomo jednak, kiedy światło dzienne ujrzą oficjalne informacje od Ferrari. *Być może podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie przedstawiciele włoskiej marki uchylą rąbka tajemnicy.
Warto przypomnieć, że Ferrari eksperymentowało już z silnikami elektrycznymi. W 2010 roku zaprezentowano koncepcyjny model 599 GTB HY-KERS, który również miał baterie wbudowane w podłogę i silnik elektryczny oraz skrzynię biegów z tyłu. Trzy lata później na rynku pojawiło się LaFerrari z motorem na prąd, który wspomaga mocarne, spalinowe V12.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.