Richard Branson: Sekundy dzieliły mnie od pewnej śmierci

Słynny brytyjski miliarder udzielił wywiadu, w którym opowiedział o sytuacji, jaką cudem przeżył podczas wspinaczki na Mont Blanc. Branson zaznaczył, że nie wyolbrzymia a nad nim i jego rodziną musi czuwać "szczęśliwa gwiazda".

Richard Branson i Sam Branson w Australii
Źródło zdjęć: © Getty Images
Michał Nowak

Z pewną śmiercią rozminął się dokładnie o 3 sekundy. Sytuacja miała miejsce podczas wspinaczki na najwyższy szczyt Alp. Bransonowi towarzyszył jego syn, Sam Branson i bratanek Noah Devereux. W trakcie drogi na szczyt oberwał się górujący nam grupą klif. W jej kierunku runęły głazy.

Miliardera i jego bliskich minęły głazy wielkości małych samochodów. Spadając zahaczyły o miejsce, w którym byli dosłownie 3 sekundy wcześniej.

Gdyby spadły 3 sekundy wcześniej, ponieślibyśmy pewną śmierć. Zdecydowanie jest tam gdzieś w górze przyjazna gwiazda, która patrzy łaskawym okiem na mnie i moją rodzinę – powiedział Branson w rozmowie ze Sky News.

Branson podkreślił, że nie wyolbrzymia. Stwierdził, że "nigdy nie był tak przerażony”. Pierwszy raz w życiu zetknął się z sytuacją, w której życie straciliby on i jego bliscy. A wszystko to dosłownie w kilka sekund.

Miliarder pokazał wideo. Nagranie zrobił jego syn i opublikował na Instagramie. Nakręcono je już po niebezpiecznej przygodzie.

68-letni właściciel Virgin sir Richard Branson jest nie tylko sprawnym biznesmenem, ale i wielkim wizjonerem. Zaczynał od sprzedaży choinek, ale ten biznes, podobnie jak handel papużkami falistymi, nie przyniósł mu majątku. Dopiero przemysł rozrywkowy, a dokładniej powstające w kościelnej krypcie pismo "Student", dla którego wywiadu udzielili m.in. Mick Jagger czy John Lennon, wieszczyło przyszłe sukcesy 16-letniego wówczas Brytyjczyka.

4 lata później z kolegami otworzył sklep muzyczny Virgin. Teraz w ramach Virgin Group działa ponad 400 firm różnych branż.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Tajemnicza śmierć studentów na Uralu

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje