Rzucił się do rzeki za córką. Dramatyczne poszukiwania w Kalifornii
Służby i rodzina desperacko szukają 5-latki, która wpadła do rzeki Stanislaus w północnej Kalifornii. Jej ojciec rzucił się na ratunek dziewczynce, jednak nie udało mu się wyciągnąć jej z wody.
Dramat rozegrał się na terenie Knights Ferry. Matilda Ortiz poślizgnęła się na skałach i runęła do rzeki. Jej poszukiwania trwają od niedzieli wieczór czasu lokalnego - informuje "Fox News".
Wskoczyłem od razu za nią, ale nie mogłem jej dosięgnąć. Próbowałem ze wszystkich sił - mówi zrozpaczony ojciec dziewczynki Roberto Ortiz.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Mężczyznę udało się wyciągnąć na brzeg. Teraz policja szuka jego córki, wykorzystując do tego nie tylko pontony, lecz także drony i śmigłowce. "Chciałem tylko prosić wszystkich, który są rodzicami i mogą sobie wyobrazić, przez co przechodzę, o pomoc. Pomóżcie mi znaleźć moje dziecko" - apeluje tata zaginionej.
Służby zmagają się trudnymi warunkami. Prędkość przepływu rzeki wynosi obecnie 120 metrów sześciennych na sekundę. Jak podają lokalne media, zaginiona 5-latka ma autyzm.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl