Salony odzieżowe przyszłości. Nadchodzą zmiany!

Ostatnie dwa lata stoją pod znakiem dużych zmian w firmach odzieżowych. Wiele mówi się o proekologicznych postawach i promowaniu recyklingu odzieży, ale dużo miejsca poświęca się też usprawnieniom salonów sprzedaży. Trend zwany phygital, łączący świat realny z tym cyfrowym, zyskuje coraz większe zainteresowanie marek. Umiejętne wykorzystanie technologii w sklepie to nie tylko szansa na ułatwienie pracy osobom zajmującym się obsługą klienta, ale przede wszystkim zwrot w kierunku użytkownika. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom wizyta w sklepie w najbliższych latach stanie się nie koniecznością podyktowaną zapotrzebowaniem na odzież, ale prawdziwym doświadczeniem.

W sklepach stacjonarnych już na dobre „rozgościły się” znane ze sklepów internetowych usługi takie jak click & collect czy collect & try. Co więcej, marki chętnie stosują praktyki znane ze sklepów internetowych. Przykładowo, w salonach Chanel, dzięki dedykowanej aplikacji można przetestować różne kolory paznokci. Wiele firm skutecznie łączy technologię ze sprzedażą stacjonarną. Takie działanie niesie ze sobą szansę na dokładniejsze poznanie klienta. Technologie dają możliwość zrozumienia preferencji i potrzeb odwiedzających sklepy, co jest dla producentów sposobem na lepsze dopasowanie swojej oferty do potrzeb rynku i oczekiwań pokolenia, które dopiero staje się konsumentami (a z technologią jest za pan brat).

Wyraźne zmiany w tym kierunku widać już od kilku lat, ale kolejnym krokiem wydaje się wprowadzenie interaktywnych przymierzalni. Tego typu rozwiązania testują już duże brandy. Przymierzalnie „smart” dostępne są m.in. w nowojorskich salonach Ralph Lauren czy w wybranych sklepach Nike (m.in. we Wrocławiu). Wprowadzenie elementów interaktywnych do salonowych przymierzalni pozwala klientowi przymierzyć wybrane przez niego ubranie, wskazać interesujący produkt, który przyniesie pracownik sklepu lub sprawdzić różne warianty rozmiarów i kolorów konkretnego towaru, bez konieczności opuszczania przymierzalni.

System nie jest jeszcze wprowadzony na szeroką skalę, ale pomóc w tym ma technologia RFID. Intensywne prace nad indywidualnym systemem ją wykorzystującym rozpoczęła polska firma rodzinna https://www.lppsa.com. Marka pracuje nad interaktywnymi metkami dla swojego flagowego brandu Reserved. Przedsiębiorstwo, będące pierwszą polską firmą planującą zastosowanie tego rozwiązania, chce w ten sposób usprawnić proces dostawy oraz zoptymalizować czas pracy pracowników salonów, a tym samym zwiększyć wydajność. RFID wykorzystuje fale radiowe do identyfikowania przedmiotów i osób. Funkcjonowanie tego systemu możliwe jest dzięki czipom, a odczyt fal zapewniają specjalne czytniki RFID. Jak to się ma do salonów odzieżowych? Technologia RFID znajdzie zastosowanie właśnie w sklepowych przymierzalniach, a wszystko dzięki elektronicznym metkom w klipsie, który będzie przyczepiony do produktu. Sprzedawca odczyta informacje o odzieży lub akcesoriach bez konieczności skanowania kodu kreskowego. Dla klientów to przede wszystkim możliwość zlokalizowania produktu oraz zgłoszenia sprzedawcom chęci przymierzenia lub zobaczenia wybranego przez siebie elementu garderoby.

Dynamiczne przemiany i rosnące zapotrzebowanie w branży spowodowały, że firmy odzieżowe coraz częściej potrzebują wykwalifikowanych informatyków. Specjaliści z dziedziny IT są ważną częścią budowania nowoczesnych salonów. Wspomniane już LPP stale rozbudowuje swój zespół informatyczny, który trzyma pieczę nie tylko nad cyfryzacją sprzedaży stacjonarnej, ale także nad sprzedażą internetową. Firma może pochwalić się działalnością e-commerce na ponad 10 światowych rynkach. Technologia RFID powstaje we współpracy z firmą zewnętrzną i jest na bieżąco testowana. W centrali polskiej firmy odzieżowej w Gdańsku powstał nawet prototyp salonu, a system był sprawdzany w wybranych sklepach, dzięki czemu tworzony jest we współpracy ze sprzedawcami, znającymi doskonale specyfikę funkcjonowania salonów odzieżowych.