Samochód wyścigowy wjechał w matkę z dziećmi. Dramat w Pile
Dwa samochody zderzyły się podczas treningu na płycie lotniska. Jeden z nich uderzył następnie w przechodzącą obok grupę osób. Ranna została kobieta, dwójka dzieci oraz kierowca.
Jak dowiedziało się TVP Info, kierowca Renault był pod wpływem narkotyków. Jego pojazd zderzył się z Fiatem Seicento. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z samochodów miał wpaść na widzów, którzy przechodzili obok toru.
Jeden z nich uderzył m.in. w przechodzącą obok kobietę z dzieckiem - powiedziała dla Polsat News Anna Starzyńska, rzecznik komendy policji w Pile.
Wstępne badania wykazały, że (kierowca Renault - przyp. red.) znajdował się pod wypływem substancji odurzających. Próbkę krwi wysłano na dalsze badania - powiedział inny funkcjonariusz badający sprawę.
Jeden ze strażaków powiedział, że młodsze z dziećmi ma zaledwie 8 miesięcy - donosi TVN24. Z miejsca zdarzenia zostało natychmiast zabrane przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Nie posiadamy na razie informacji o stanie osób poszkodowanych. Udzielana jest pomoc przez pogotowie ratunkowe, nie możemy na razie nic powiedzieć o dokładnej liczbie rannych - dodała Starzyńska.
Poszkodowany został także kierowca jednego z samochodów. Mężczyzna został zakleszczony w aucie i strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, żeby go wydostać.
TVP Info podaje, że w wypadku ucierpiało łącznie 5 osób. Organizator imprezy Automobilklub Pilski, wydał wieczorem krótkie oświadczenie. Według organizacji do wypadku doszło „poza wyznaczonym miejscem próby”, a jeden z kierowców złamał przepisy.
