Siostra skrytykowała Borisa Johnsona. "To nie jest brat, którego widzę w domu"

Rachel Johnson, siostra premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, udzieliła wywiadu, w którym skrytykowała brata. Dziennikarka przyznała, że gdy widzi jego zachowanie w parlamencie, nie poznaje go.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | David M. Benett

W środę Boris Johnson wygłosił w Izbie Gmin emocjonalne przemówienie. Premier zwrócił się do opozycji, by nie przeszkadzała mu w realizowaniu woli wyborców i wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października. Jednocześnie zaznaczył, że jeśli jego przeciwnicy się z tym nie zgadzają, to niech złożą wniosek o wotum nieufności wobec rządu i doprowadzą do przedterminowych wyborów.

Mówię, że czas, by doprowadzić do brexitu. Myślę, że mieszkańcy tego kraju mają już dość. Ten parlament musi albo stanąć z boku, albo złożyć wniosek o wotum nieufności i wreszcie stawić czoło rozliczeniu się z wyborcami - powiedział Boris Johnson.

Przyjętą przed zawieszeniem parlamentu drugą ustawę o wyjściu z UE, premier nazwał "ustawą kapitulacyjną". Nawiązał również do posłanki Jo Cox, która została zamordowana przed referendum z 2016 r. Powiedział, że najlepszą formą uhonorowania Cox byłoby doprowadzenie do brexitu, choć posłanka była zwolenniczką pozostania w Unii Europejskiej. Te słowa wywołały falę krytyki wobec Johnsona.

Przemówienie swojego brata skrytykowała również Rachel Johnson. Dziennikarka nazwała jego słowa "nagannymi" i "bez smaku".

Myślę, że szczególnie bez smaku jest powiedzieć tym, którzy opłakują matkę, posłankę i przyjaciółkę, że najlepszym sposobem na uhonorowanie jej pamięci jest dostarczenie rzeczy, przeciwko którym walczyła ona i jej rodzina. Myślę, że to był bardzo niesmaczny sposób odwoływania się do pamięci zamordowanej deputowanej - powiedziała Rachel Johnson.

Mój brat posługuje się takimi słowami jak "poddanie się", "kapitulacja", tak jakby ludzie, którzy stoją na drodze błogosławionej woli ludu, zgodnej z 17,4 milionami głosów w 2016 r. mieli zostać powieszeni, rozerwani, poćwiartowani, oblani smołą i pokryci pierzem. Myślę, że to bardzo naganne. To nie jest brat, którego widzę w domu. To inna osoba - dodała siostra premiera.

Zobacz także: Brexit. Ekspert: Potrzeba ulg zachęcających do powrotu do Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów