Skandal wokół pomnika upamiętniającego załogę ORP Orzeł

25

Fundacja "Odnaleźć Orła" najprawdopodobniej złoży doniesienie do prokuratury.

Skandal wokół pomnika upamiętniającego załogę ORP Orzeł
(Wikimedia Commons CC0)

Niedoszły wykonawca pomnika poświęconego załodze ORP Orzeł zniknął bez wieści. Wcześniej przywłaszczył sobie zaliczkę oraz materiały budowlane otrzymane od zleceniodawcy. Według informacji RMF FM, fundacja "Odnaleźć Orła" od jesieni 2015 usiłuje odzyskać równowartość 130 tysięcy złotych, które miały zostać przeznaczone na budowę szklanej konstrukcji przy Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Pomnik miał zostać odsłonięty 18 września 2015 r. Firma Proteh nie dotrzymała tego terminu. Nie zrealizowała projektu pomnika także w kolejnym umówionym terminie 14 października 2015 r.. Ostatecznie okazało się, że wykonawca nie tylko nie wywiązuje się z powierzonych jej zadań, ale również unika kontaktu ze zleceniodawcą i nie chce ujawnić, co stało się z przeznaczonym na budowę pomnika szkłem.

Na początku września 2015 roku firma przyznała, że nie będzie w stanie dotrzymać pierwotnie ustalonego terminu wykonania pomnika. Termin przesunięto na 14 października. Niestety, ten termin również nie został utrzymany, byliśmy zmuszeni odwołać całą inicjatywę. Udało nam się dotrzeć do 36 rodzin marynarzy z Orła, w większości starszych ludzi, którzy byli bardzo rozgoryczeni odwołaniem projektu - powiedziała reprezentująca fundację Katarzyna Piątek.

Choć sąd nakazał firmie Proteh zwrot pieniędzy, fundcja "Odnaleźć Orła" wciąż ich nie odzyskała. W podobnej sytuacji znalazł się główny sponsor fundacji, firma Santi, która usiłuje z kolei odzyskać powierzone na poczet pomnika szkło. Jak podkreśla RMF FM, z firmą Proteh nie można nawiązać kontaktu zarówno telefonicznie, jak i poprzez wizytę w jej siedzibie w Pruszczu Gdańskim.

Wyrok uprawomocnił się i skierowany został do egzekucji, jednakże do tej pory udało się odzyskać około dwóch tysięcy złotych. Zajęto rachunki bankowe i wierzytelności wykonawcy. Postępowanie komornicze trwa. Santi wystąpiło również o zwrot materiałów w postaci szkła, na co nie otrzymaliśmy dotychczas odpowiedzi. Jest jednak mało prawdopodobne, aby Santi zdołało uzyskać jego pełną wartość przez sprzedaż - twierdzi Katarzyna Piątek.

Torpedowy okręt podwodny ORP "Orzeł" zaginął na przełomie maja i czerwca 1940 r. Stało się to podczas patrolu na Morzu Północnym. Do dziś nie ustalono ani konkretnej daty i miejsca, ani przyczyn zniknięcia słynnego okrętu. Głównym celem fundacji "Odnaleźć Orła" pozostaje odszukanie jego wraku.

Autor: Beata Kruk

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić