Snowden wyśmiewa FBI i sprawę iPhone'a. "G*wno prawda"
Były pracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego uważa, że rząd bez problemu jest w stanie włamać się do telefonu zamachowca z San Berdnardino.
Amerykanin uważany przez swój kraj za szpiega zabrał głos na konferencji w Waszyngtonie. Snowden, który ścigany jest przez władze Stanów Zjednoczonych z powodu ujawnienia tajemnic państwowych, nie pojawił się na spotkaniu w stolicy osobiście. Organizatorzy Blueprint for Democracy Conference zadzwonili do byłego pracownika NSA przez komunikator Google, ponieważ Snowden cały czas przebywa w Rosji.
Z całym szacunkiem, ale to g...wno prawda. FBI od lat 90. jest w posiadaniu metod, dzięki którym potrafi dotrzeć do każdej informacji, której potrzebuje - powiedział na telekonferencji były analityk.
Edward Snowden odniósł się do sprawy prośby, którą FBI wystosowało do firmy Apple. Chodzi o odblokowanie zabezpieczonego iPhone'a, należącego do Syeda Rizwana Farooka, jednego z zamachowców, którzy w grudniu zeszłego roku zabili 14 osób w San Bernardino w Kalifornii. Apple odmówiło, twierdząc, że taka prośba rządu wpłynie na bezpieczeństwo innych telefonów.
Zdanie Snowdena podziela Amerykańska Unia Praw Obywateli. W opublikowanym niedawno blogowym wpisie tamtejszy ekspert Daniel Kahn Gillmor napisał, że gdyby FBI chciało, mogłoby bez problemu obejść mechanizmy zabezpieczające produkt firmy Apple.
FBI chce, żebyśmy myśleli, że sprawa dotyczy pojedynczego telefonu, używanego przez terrorystów. Ale oni chcą dzięki temu zyskać dostęp do wszystkich - napisał członek American Civil Liberties Union na blogu.
