Spisek w rosyjskiej agencji? Kolejna podejrzana śmierć

2

Rosyjski skandal dopingowy wstrząsnął światem sportu. W tej sprawie pojawiły się właśnie nowe informacje – tym razem tragiczne.

Spisek w rosyjskiej agencji? Kolejna podejrzana śmierć
(REUTERS/Maxim Shemetov)

Media informują, że nie żyje były dyrektor wykonawczy Rosyjskiej Agencji Antydopingowej RUSADA. Nikita Kamajew, który odszedł ze stanowiska dwa miesiące temu, zmarł nagle. Po powrocie z nart miał podobno odczuwać bóle w klatce piersiowej, które ostatecznie skończyły się zawałem. Według Ramila Chabrijewa, byłego dyrektora generalnego RUSAD-y, Kamajew nie skarżył się wcześniej na kłopoty zdrowotne.

Jak podaje brytyjski „The Guardian”, były dyrektor krytykował raport o dopingu rosyjskich sportowców. Uważał go za polityczny i oparty na nie do końca wiarygodnych zeznaniach atletów. Po jego opublikowaniu, w listopadzie 2015 roku, Rosjan zawieszono w prawach do startów w międzynarodowych zawodach.

To już druga śmierć wśród osób piastujących wysokie stanowiska w tej agencji. 3 lutego br. zmarł Wiaczesław Sinew, który był pierwszym szefem RUSADA. Do tej pory przyczyny śmierci nie podano.

RUSADA powstała w 2008 roku. Powołano ją do życia jako oddział Światowej Organizacji Antydopingowej po skandalu z gwiazdami narciarstwa: Julią Czepałową i Jewgienijem Dementiewem. Obydwoje zostali przyłapani na dopingu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić