Stracił jądra na wojnie. Teraz... zostanie ojcem
Amerykański żołnierz po wybuchu bomby podczas misji w Afganistanie stracił oba jądra. Bał się, że już nigdy nie zostanie ojcem, jednak lekarze mu to umożliwią.
Tragedia rozegrała się w pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej. Doszło tam do serii wybuchów. W jednym z nich ucierpiał sierżant Thai Lee. Odłamki uszkodziły jego brzuch, odcięły mu jądra i poważnie pokaleczyły penisa.
Pochodzący ze stanu Iowa żołnierz marzył o spłodzeniu dzieci ze swoją żoną. Jednak w szpitalu dowiedział się, że nie będzie to możliwe.
Rok po całym zdarzeniu z pomocą przyszła nowoczesna medycyna. Dzięki doktorowi Walterowi Reedowi raniony żołnierz zostanie ojcem jeszcze w tym roku - informuje "Daily Mail". Lekarze odzyskali nasienie z pęcherzyka nasiennego. Za pomocą metody in vitro zapłodnili nim żonę sierżanta.
Taka metoda jest nadzieją dla wielu innych. Podobnych przypadków wśród żołnierzy jest więcej. Jednak sama procedura odzyskiwania nasienia jest na tyle skomplikowana, że od 2012 roku poddało się jej zaledwie sześciu pacjentów.
