Święta krytyczne dla smartfonów. Lepiej uważaj, żeby nie żałować

Eksperci potwierdzają, że pod koniec roku liczba uszkodzeń smartfonów jest większa. Najczęstszą przyczyną są defekty mechaniczne. O przykłady prawdziwie świątecznych uszkodzeń nie jest trudno.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com | decar66

Uderzenie w barierkę po ostrym hamowaniu autobusu podczas podróży na rodzinną Wigilię. Telefon utopiony w kompocie z suszu. Aparat wpadł do misy z barszczem wigilijnym. Smartfony uszkadzamy często. Zdecydowanie za często. Fora internetowe i portale społecznościowe są pełne barwnych opowieści udokumentowanych sugestywnymi zdjęciami uszkodzonego sprzętu, a statystyki ze Stanów Zjednoczonych (polskich brak w tym zakresie) są bezlitosne - mówi Maciej Ryszard Sierakowski, kierownik ds. ubezpieczeń RTV Euro AGD.

1/3 smartfonów ulega uszkodzeniu, co w USA przekłada się na 1 uszkodzony telefon co 2 sekundy. Najczęściej defekty powstają: w domu (52 procent), w pracy (20 procent), poza domem (13 procent), w transporcie publicznym (9 procent), w własnym samochodzie (4procent) - podaje agencja Newsrm.

Średni czas życia smartfona to tylko 18 miesięcy. Aż 75 procent telefonów uszkodzeń ma charakter mechaniczny, mężczyźni uszkadzają smartfony częściej niż kobiety. 70 procent wszystkich uszkodzeń stanowią pęknięcia ekranu, a najczęstszymi winowajcami są dzieci.

Szybki, etui czy folie zabezpieczające stanowią dodatkowy element wyposażenia smartfona. Nie są jednak w stanie zapewnić „wodo” lub „chodnikoodporności”. Znacznie skuteczniejszym zabezpieczeniem mogą okazać się ubezpieczenia sprzętu tzw. przedłużona gwarancja, które oferowane są w sklepach z elektroniką i kosztują ok. kilkudziesięciu procent wartości nowego sprzętu.

Zobacz także: Bankowość w kieszeni

Najszersza wersja ochrony obejmuje nieumyślne uszkodzenia, czyli sytuacje, w których sami przyczyniliśmy się do uszkodzenia, np. telefon wypadł nam z ręki czy przypadkowo zalaliśmy go napojem. Nie ma tu mowy o przyczynie zewnętrznej, zdarzenie jest jednak przypadkowe i niezawinione, co wypełnia warunki konieczne do uznania odpowiedzialności. Oczywiście uszkodzenie nie może być efektem działania celowego, nie kwalifikują się też uszkodzenia estetyczne, jak zadrapanie obudowy - wyjaśnia Krzysztof Kasprzykowski z RTV Euro AGD.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy