Szczury zagryzły niemowlę gdy mama balowała
Na przedmieściach miasta Meksyk szczury zagryzły i częściowo zjadły czteromiesięczną dziewczynkę. Nastoletnia matka pojechała na imprezę do sąsiedniej miejscowości.
Matka zabitego przez szczury dziecka trafi zapewne za kraty. Meksykańska prokuratura wystąpiła już do sądu o nakaz aresztowania Lizbeth Jeronimy Fuentes Mungui, 18-latki z Acolman, i oskarża ją o tragiczne zaniedbanie dziecka. Zostawiła malucha w domu pod opieką własnej matki i pojechała potańczyć w odległym o 20 km miasteczku Otumba.
Gdy w nocy wróciła do domu, jej córka nie ruszała się a wszędzie było pełno krwi. Niemowlę miało zjedzone część twarzy i odgryzione palce - informują lokalne media.
Dziewczyna pobiegła do sąsiadów po pomoc, ale było już za późno. Wezwano pogotowie i policję. Ciało dziecka poddano autopsji, po czym prokurator zażądał zatrzymania Lizbeth i babki tragicznie zmarłego niemowlęcia. Poniżej zdjęcie domu przy ulicy Avenida del Trabajo 29 (osada Xometla, gmina Acolman) gdzie wydarzyła się tragedia.