Tajemnicza śmierć twórcy elitarnej polskiej jednostki

98

Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci pułkownika Sławomira Berdychowskiego. Okoliczności śmierci byłego komandosa GROM-u, twórcy jednostki specjalnej Agat i przyjaciela generała Petelickiego nie są znane. Zdaniem jego kolegów, Berdychowski popełnił samobójstwo - podaje "Dziennik Zachodni".

Sławomir Berdychowski w zielonym berecie.
Sławomir Berdychowski w zielonym berecie. (East News, DOMINIK GAJDA/REPORTER)

Sławomir Berdychowski miał 48 lat, niedawno ukończył kurs generalski. Okoliczności śmierci nie są jasne. Wiadomo tylko, że pułkownika znaleziono z raną postrzałową głowy w warszawskim lesie, niedaleko jego miejsca zamieszkania. Na razie nie ma żadnych informacji, które mogłyby sugerować udział osób trzecich. "Dziennik Zachodni" informuje, że to było samobójstwo. Prokuratura na razie nie wyklucza żadnej wersji zdarzeń.

*Niedawno ukończony kurs generalski otwierał przed nim drzwi do kariery. * Berdychowski przed śmiercią był do dyspozycji Inspektoratu Wojsk Specjalnych, co umożliwiało mu awans np. do struktur dowodzących w NATO. Założyciel jednostki specjalnej Agat był prywatnie przyjacielem generała Sławomira Petelickiego, twórcy GROM-u, który popełnił samobójstwo w 2012 roku.

To mogło być ukryte PTSD (zespół stresu bojowego). Chłopaki nie zawsze się do tego przyznają, bo to zamyka im dalszą karierę. Ale lata spędzone na wojnie, wiele trudnych doświadczeń, to wszystko w sobie nosimy - mówi jeden z kolegów pułkownika.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić