W sprawie Fidencio Sancheza uzbierano ponad 250 tysięcy dolarów. To prawie milion złotych. Internauci wpłacali pieniądze na internetowy serwis crowdfundingowy GoFundMe. Emeryt wrócił do wcześniej wykonywanej pracy, bo jego skromna emerytura nie wystarczyła na utrzymanie dwóch wnuków. Lody sprzedawała też jego żona, ale musiała przestać, bo nie pozwalało jej na to zdrowie.
Co mieliśmy zrobić? Trzeba było płacić rachunki. Budzę się rano i pracuję do ósmej wieczór - powiedział staruszek w rozmowie z ABC News.
Zbiórkę rozkręcił właściciel meksykańskiej restauracji Joel Cervantes Macias. Najpierw postanowił on wspomóc lodziarza 50 dolarami, płacąc po prostu za jego produkty. Później jednak, kiedy usłyszał jego historię, zrobił mu zdjęcie, które umieścił na Facebooku, a potem na GoFundMe, licząc na to, że ludzie uzbierają w szczytnym celu 3 tysiące dolarów. Ten cel osiągnięto w zaledwie 3 godziny. Później było tylko lepiej.
Autor: Tomasz Wiślicki
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.