Już w 1885 roku w amerykańskim kongresie podniesiono sprawę margaryny. Robert M. La Follette wygłosił wtedy przemówienie o tym jak bardzo ten produkt może być szkodliwy. Twierdził on, że margaryna jest wrogiem każdej amerykańskiej rodziny. Głównym problemem miał być fakt, że margaryna wygląda jak coś czym nie jest. Mowa tu o maśle. Kongresmen nazwał wtedy margarynę produktem stworzonym z dwóch składników: tłuszczu i hipokryzji.
W opinii publicznej rozpoczęła się walka przeciwko margarynie. We wszystkich gazetach pisano artykuły o szkodliwości tego składnika. Powstawały także komiksy wychwalające zalety tradycyjnego masła. Już w 1886 roku kongres zadecydował o nałożeniu na producentów, hurtowników, a nawet sprzedawców margaryny dodatkowego podatku. Do roku 1902 jego wysokość wzrosła pięciokrotnie.
Niektóre ze stanów poszły nawet o krok dalej. Całkowicie zakazano sprzedaży margaryny w aż sześciu stanach. Nawet kiedy zakaz uznano za sprzeczny z amerykańską konstytucją, mniej przychylne składnikowi stany, wymagały od producentów dokładnego opisu na opakowaniu. Miały one pisać, że jest to oleomargaryna Mniej popularna i chwytliwa nazwa produktu miała odstraszać klientów od zakupu niezdrowej żywności.
By odstraszyć potencjalnych nabywców, zakazano barwienia margaryny. Niedozwolone było używanie żółtego barwnika, który sprawiał, że margarynę można było pomylić z masłem. W stanie Wisconsin aż do roku 1967, używanie żółtego barwnika do produkcji margaryny było karane więzieniem. Od producentów wymagano zatem, by używali mniej korzystnych barwników. Najczęściej były to: czerwony, brązowy, czarny i najdziwniejszy - różowy.
Dopiero w latach 40. XX wieku margaryna wróciła do łask. Stało się dzięki zmianom technologicznym produkcji. Początkowo, do jej wytwarzania używano łoju bydlęcego, który był główną przyczyną złej popularności margaryny. Otóż, rozpoczęto produkcję margaryny opartej na podstawie tłuszczy roślinnych. To dzięki temu przez wiele lat margaryna uznawana była za zdrowszą od masła.
Aż do początku XXI wieku margaryna uważana była za zdrowy produkt. To zastanawiające jak szybko zmieniają się żywieniowe poglądy całego narodu w przeciągu tak krótkiego czasu. W latach 60. sprzedaż margaryny była w USA dwukrotnie wyższa od sprzedaży masła. Dopiero promocja zdrowego żywienia w ostatnich poskutkowała ponowną zmianą poglądów na ten temat. Znowu uważa się, że margaryna wcale nie jest zdrowa dla naszych organizmów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
