Trwa Adwent, więc Polacy masowo się spowiadają. Pamiętacie o "nowych" grzechach Kościoła?

Czas Adwentu to dla każdego katolika okres szczególnej troski o własną duszę. Dlatego przystępując do spowiedzi, trzeba mieć pełną świadomość swoich czynów wbrew Bogu. Lokalna prasa chętnie w tym pomoże.

Obraz
Źródło zdjęć: © CEZARY ASZKIELOWICZ / AGENCJA GAZETA

Kościół idzie z czasem, postępem i osiągnięciami. Efektem tego jest zaktualizowana lista grzechów ciężkich, w których bierze się pod lupę uczynki m.in. użytkowników internetu - zauważa "Gazeta Lubuska".

We współczesnym Kościele rzymskokatolickim pojęcie grzechu jest znacznie szersze, niż wynika to z 10 przykazań. Choć nie jest to oficjalny dokument, na podstawie słynnego wywiadu regensa Penitencjarii Apostolskiej (udzielonego dziennikowi „L’Osservatore Romano”), można stworzyć listę "nowoczesnych" grzechów.

Idąc do adwentowej spowiedzi katolicy powinni pamiętać, że nie wolno im było:
- 'hejtować' w internecie (obrażanie innych internautów, wyzwiska, oczernianie, dręczenie)
- korzystać z in vitro
- sprzedawać przez internet swojej cnoty
- uprawiać seksu z użyciem przedmiotów, takich jak np. wibrator czy dmuchana lalka
- dokonywać przekrętów finansowych
- wyznawać neopogaństwo
- stosować mobbing
- brać i handlować narkotykami
- stosować antykoncepcję hormonalną
- dokonywać oszustw przez internet, telefon
- używać antykoncepcyjnych wkładek domacicznych
- przeprowadzać genetycznych eksperymentów
- brać udział lub napędzać wyścig szczurów
- oglądać filmy porno, w tym pornografii dziecięcej
- oddawać się pedofilii
- uprawiać seks pozamałżeński z osobami tej samej płci
- uprawiać seks ze zwierzętami
- zanieczyszczać środowisko
- produkować niezdrową żywność
- nadmiernie bogacić się

Także polscy duchowni odnosili się do kwestii zmian społecznych wymuszających "poszerzenie rachunku sumienia". Zwrotu tego użył m.in. tarnowski biskup pomocniczy Leszek Leszkiewicz. Pytano go o "hejt w sieci" jako grzech.

Zacznijmy od tego, że jako katolicy w ogóle powinniśmy poszerzyć nasz rachunek sumienia o grzechy, które możemy popełnić w internecie. Jeśli mówimy o hejcie, to jest to grzech, bo dezawuujemy i obrażamy bliźniego. Także owa anonimowość, przez którą niszczymy kogoś słowem, jest zła moralnie. Przy okazji obrażając innych, degradujemy siebie. Sztuką jest skrytykować kogoś w cztery oczy, a nie ukryć się pod nickiem, by w kogoś rzucić błotem - stwierdził bp Leszkiewicz w "Tygodniku Brzesko-Bochnia", dodatku do "Gazety Krakowskiej".

Zobacz także: Z czego spowiadają się Polacy?

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Luksus pod kontrolą. Palm Beach w cieniu Trumpa
Luksus pod kontrolą. Palm Beach w cieniu Trumpa
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"