Tu prezydentem został... komik! To nie żart

Fotel prezydencki w Gwatemali zdobył były komik telewizyjny.

Jimmy Morales
Jimmy Morales (RODRIGO ARANGUA/AFP /East News)

Jimmy Morales ma powody do radości. Pomimo braku jakiegokolwiek politycznego doświadczenia wygrał wybory prezydenckie! Morales zdobył przytłaczającą, 68-procentową większość głosów, pokonując tym samym byłą pierwszą damę, Sandrę Torres, z partii centrolewicowej.

Nowy prezydent jest reprezentantem centroprawicy. Wybór Moralesa wiąże się z ogromną frustracją gwatemalskiego społeczeństwa, zmęczonego wszechobecną korupcją oraz nieudolnością polityków. Co ciekawe, wśród obietnic wyborczych Moralesa pojawił się plan rozdania dzieciom... smartfonów!

Plan wyborczy Moralesa miał zaledwie 6 stron. Niektóre z jego pomysłów były nieco kontrowersyjne. Były komik zadeklarował na przykład, że każdy nauczyciel będzie musiał nosić przy sobie nadajnik GPS, aby władze miały możliwość sprawdzenia, czy faktycznie pojawił się na lekcji!

Nie do końca wiadomo, jak Morales poradzi sobie z kluczowymi problemami swojego kraju. Musi nie tylko powstrzymać panoszące się na ulicach gangi, ale także znaleźć sposób na powstrzymanie wielkiej fali emigrantów, którzy opuszczają Gwatemalę, by udać się do Stanów Zjednoczonych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić