Moda na zdrowy tryb życia dotarła nawet do tej odległej dyktatury. W tym roku weszło tam w życie nowe prawo zakazujące sprzedaży tytoniu, za złamanie którego handlarzowi grozi kara w wysokości 6 tys. manatów (niecałe 7 tys. zł).
Berdimuhamedow pozuje na piewcę zdrowego trybu życia. Prezydent pokazuje się w całkowicie kontrolowanych przez siebie mediach na rowerze, prezentuje też inne swoje sportowe hobby.
W Turkmenistanie to wizja prezydenta, a nie realne potrzeby ludzi, ma priorytet w kwestii zmian prawa. Wcześniejsze decyzje głowy państwa spowodowały, że zdelegalizowano opozycję, ruchy religijne i etniczne funkcjonują pod bardzo ścisłymi rygorami, a w ostatnim czasie zakazano również organizowania imprez cyrkowych.
Organizacje broniące swobód obywatelskich nie zostawiają na reżimie suchej nitki. Human Rights Watch krytykuje władze Turkmenistanu za brak jakiejkolwiek chęci reprezentowania woli narodu.
O dbałości o zdrowie pod rządami ISIS pisaliśmy tutaj.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.