Turysta robił selfie na krzyżu na Giewoncie. Teraz szuka go straż, by wlepić mandat. Niemały
Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego twierdzi, że zanim śmiałek wspiął się na 15-metrową konstrukcję, dla kurażu wypił kilka piw. Słono za to zapłaci.
Mandat dokładnie w wysokości 1000 złotych chce wystawić nieodpowiedzialnemu turyście tatrzańska straż. A wszystko dlatego, że młodzieniec wszedł na krzyż, a potem zrobił sobie selfie. Na jego nieszczęście wyczyn udało się uwiecznić na filmie. Ten szybko trafił do sieci. Możecie go obejrzeć poniżej.
Mężczyzna był najprawdopodobniej pijany. Świadkowie, którzy poinformowali o incydencie strażników parku, twierdzą, że śmiałek wraz z kolegami tuż przed wejściem pił piwo. Teraz turysta jest poszukiwany. Wiadomo już, że jest ze Śląska i ma ok. 25 lat.
Gorzkich słów nie szczędzi turyście Edward Wlazło, szef straży. W rozmowie z rmf24.pl powiedział, że zachowanie turysty było niezwykle niebezpieczne - szczególnie pod wpływem alkoholu. Mężczyzna stwarzał jednak zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych osób stojących pod krzyżem.
Zobacz też: Graffitti na Giewoncie
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.